BTS Jin ujawnił dzisiaj swoją śmiałą stronę, która doprowadziła do oszałamiających momentów dla fanów. W wywiadzie dla Billboard, najstarszy z siedmioosobowej grupy ujawnił trudności, z jakimi się zmierzyli podczas swojej podróży. Co więcej, mówił też o tych sprawach, które prawie doprowadziły do ich rozwiązania. Później armia BTS (fandom grupy) zatrzasnęła agencję za to, co zrobili.
Członek BTS Jin zaskakuje fanów swoim odważnym oświadczeniem
W tym tygodniu BTS udzielili wywiadu Billboardowi na temat okładki ich magazynu. Jednak wywiad był dość szczery na temat ich harmonogramu pracy i ich przyszłości jako siedmioosobowego zespołu. Później, po zakończeniu wywiadu, ten sam temat wywołał burzliwe kontrowersje.
Źródło: Music Times
Najstarszy członek grupy, Kim Seokjin, popularnie znany jako Jin, wystąpił w swoim najodważniejszym awatarze, co doprowadziło do opadnięcia szczęki fanów. Co więcej, zaatakował agencję za ich wykroczenia z grupą w przeszłości.
BTS podpisało kontrakt z Billboard w 2018 roku
Najstarszy członek BTS, Jin, przypomniał umowę, którą podpisali z Billboard w 2018 roku. Zgodnie z umową agencja miała wspierać pasję zespołu do występów i zapewnić im wszystkie wymagania. Co więcej, agencja powiedziała, że grupa, nad którą pracowali naprawdę ciężko, zaszła tak daleko, i upewnią się, jak daleko zajdą. Ale w końcu powiedział: „Chrzanić agencję” i postanowił skupić się na członkach i armii BTS.
Jak zareagowała armia BTS?
To śmiałe oświadczenie Jina spotkało się z ogromnym uznaniem fanów i Armii BTS. Ale poza tym oni również zaatakowali agencję za niewłaściwą parafrazę ich oświadczenia.
Źródło: Czasopismo
Po obejrzeniu oświadczenia Jina fani byli wściekli i nie marnowali ani sekundy na krytykę agencji.